niedziela, 1 sierpnia 2010

Z rowerem pod pachą: 3 nowe wygibasy

Pierwszą pozycję prezentuje Krzysiek: nie masz jeszcze dwóch kółek, bo Cię nie stać?  Rodzice nie chcą Ci nic dorzucić, bo twierdzą, że to strata czasu i prosta droga do kalectwa ? Skorzystaj z wirtualnego roweru ! Dostępny za darmo na większości ścieżek rowerowych !
Druga pozycja to rzut ciała na rower (tu: z drzewa) wraz z obrotem. Nie ukrywam, iż inspiracją do tego wygibasu była młodzieńcza fascynacja legendą Zorro: niejednokrotnie człowiek w masce wykonywał widowiskowy skok na swojego wiernego konia - Tornado, z dużych wysokości. Pamiętajcie, iż do tego manewru potrzebne są twarde 4 litery - a zapewni to tylko wieloletnia jazda na bajku w trudnych warunkach !

I "last but not least" - jazda rowerem do góry nogami, czyli "pedałujący koala". W tym przypadku również przydają się siły natury (np. drzewo). Ten sposób poruszania się na dwóch kołach najlepiej sprawdza się jednak w przestrzeni pozbawionej siły grawitacji. I nikt już więcej nie podważy tezy, że rower to pojazd nieziemski !

3 komentarze: